Podróżowanie na własną rękę to chyba jeden z najpopularniejszych sposobów na eksplorowanie świata. Portale takie jak Airbnb pozwalają na znalezienie bardzo tanich noclegów, które są wynajmowane przez prywatnych ludzi, właścicieli domów i mieszkań, w których chcą gościć turystów.
Na czym polega Airbnb?
Portal Airbnb pozwala łączyć interesy zarówno tych osób, które chcą zarabiać na wynajmie krótkoterminowym swoich domów czy mieszkań, a także tych, którzy szukają tanich noclegów na całym świecie. Kto zatem jest właścicielem nieużywanego mieszkania, albo domku letniskowego w jakiejś turystycznej miejscowości, z powodzeniem może zostawić swoją ofertę właśnie w portalu Airbnb. Jeżeli dysponuje się tylko jednym wolnym pokojem w domu czy mieszkaniu, w którym na co dzień się też mieszka, również można przygotować swoją ofertę na portal.
Jakie obiekty oferuje Airbnb?
Tak naprawdę można zatem wynajmować w trybie krótkoterminowym całe domy czy wille, albo pojedyncze pokoje. Jeżeli turyści będą zainteresowani, a host ( tak nazywa się osobę wynajmującą) zbierze dobre oceny, w skali miesiąca może zarabiać naprawdę dobre kwoty. Dla niektórych to świetnie kręcący się biznes, czyli zarabianie przez czyli zarabianie przez Airbnb jest naprawdę możliwe.
Tanie noclegi stały się faktem
Osoby szukające tanich noclegów na całym świecie, którym zależy na tym, by swoich zagranicznych wakacji nie spędzić w bezdusznym hotelu, z powodzeniem mogą szukać atrakcyjnych noclegów właśnie przez portal Airbnb. Można znaleźć tutaj noclegi w naprawdę różnych cenach, w obiektach bardzo luksusowych, urządzonych jak najdroższy apartament, to bardzo tanie miejsce do spania w pokoju wieloosobowym. Jednym słowem dla każdego coś dobrego.
Airbnb z impetem podbija Polskę
Tak wiele możliwości, jakie oferuje portal, bardzo szybko spotkało się z ogromnym zainteresowaniem ludzi z całego świata. Dzisiaj dużo chętniej korzysta się z Airbnb niż popularnego wcześniej Booking.com. Poza tym można uzyskać kupon rabatowy, który obniża ostateczną kwotę nawet o 100 złotych. Wszystko to podczas pierwszego rezerwowania, jakiego dokonuje się z partnerskich linków, które umieszczone są na bardzo wielu stronach w sieci. Gdzie? Na przykład na popularnych blogach podróżniczych.
kilka miesięcy temu kolega mi powiedział, że ma powstać jakaś alternatywa dla airbnb, ale coś nie widzę, miało to się zwać freebnb czy jakoś tak
Żyję podróżami. Nie rozumiem ludzi, którzy jeżdżą nad polskie morze, bo… no właśnie, bo? No tak, bo to, co polskie to jest najlepsze… tak pewnie myśli połowa polskiego narodu. Ja takiego zdania nie podzielam. Uważam, że podróże poszerzają horyzonty, zapewniają nowe doznania, uczą nowych smaków itp. Jasne, zawsze można przez airbnb wykupić wczasy nad naszym morzem, ale u nas w turystyce to raczej średniowiecze panuje. Nie tylko w turystyce zresztą.
a ostatnio coś słyszałam, że nasza władza ma się wziąć za airbnb, a konkretnie za opodatkowanie w polsce całego serwisu, czy to jest prawda? co wtedy się stanie z cenami wynajmu przez airbnb? czy to w ogóle realne, by sobie ot tak narzucić dodatkowy podatek?